Przybywasz do parku dla psów ze swoim futrzanym najlepszym przyjacielem. Wyskakuje z samochodu i trzęsie się z podniecenia. Jego nos porusza się z prędkością miliona mil na minutę, by powąchać otaczające go powietrze. Praktycznie podskakuje do bramy parku, a ty go wpuszczasz. Rusza do przodu i podbiega do niego znajomy znajomy. Zaczynają krążyć wokół siebie i oto nadchodzi! Wąchają sobie tyłki i są tym zachwyceni!
Każdy właściciel psa doświadczył tego niezręcznego (dla ludzi) społecznego rytuału psów, ale dlaczego psy w ogóle wąchają tyłki? Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego psy wąchają tyłki, abyś zrozumiał, dlaczego twój pies zachowuje się tak dziwnie (w stosunku do ciebie).
6 powodów, dla których psy wąchają tyłki
1. Wąchanie niedopałków to szczyt psiej komunikacji
Psy mają silniejszy zmysł węchu niż ludzie – 150 milionów receptorów węchowych na 5 milionów mizernych ludzi. Mają także narząd Jacobsona (lub narząd lemieszowo-nosowy) w jamie nosowej, który otwiera się za górnymi siekaczami do podniebienia.
Narząd Jacobsona to drugi system węchowy przeznaczony do komunikacji chemicznej. Nerwy w tym narządzie prowadzą bezpośrednio do mózgu i reagują na „niewykrywalne” zapachy świata, czyli feromony.
W świecie psów połączona zdolność węszenia pomaga psu wiedzieć, kiedy inni są gotowi do kopulacji lub pomaga szczeniętom zlokalizować matkę, gdy są gotowe do jedzenia. Wykorzystując połączoną moc nosa i narządu Jacobsona, powąchanie tyłka innego psa mówi Twojemu psu wszystko, co powinien wiedzieć o swoim futrzanym przyjacielu.
2. Węszą na powitanie z innymi psami
Ludzie witają się uściskiem dłoni, przytulaniem, machaniem i uśmiechaniem się. Następnie pytamy się nawzajem, jak się ma druga osoba i inne stosowne drobiazgi. Psy czytają nawzajem mowę ciała, ale podbieganie i witanie się nawzajem przez wąchanie tyłków to psia wersja człowieka: „Cześć! Jak się masz?”
3. Wąchanie tyłków pomaga w identyfikacji
Psy, które zostały rozdzielone na jakiś czas, obwąchują nawzajem swoje tyłki, aby potwierdzić tożsamość drugiego psa. Gruczoły odbytu wszystkich psów mają swój unikalny zapach, który mówi innym psom wszystko o tym konkretnym psie. Wąchanie tyłka mówi nam, gdzie pies był, co robił od ich ostatniego spotkania, co jadł itp. Tak jak człowiek może kojarzyć zapach ze wspomnieniem o osobie, tak psy używają jeszcze silniejszego zmysłu węchu, aby zidentyfikować psy, których nie widzieli od lat.
4. Gruczoły odbytu skrywają sekrety innego psa
Gruczoły odbytu psów są bardzo silne i służą określonemu celowi w psim świecie. Większość właścicieli nie zdaje sobie sprawy, że ich psy wydzielają płyn za każdym razem, gdy wypróżniają się wraz ze stolcem. Ta wydzielina mówi innym psom wszystko, co muszą wiedzieć o innym psie. Czy drugi pies jest zdrowy? Gdzie to było? Czy je zdrową dietę? Wąchanie tyłka innego psa i powąchanie jego gruczołów odbytu powie Twojemu psu wszystko, co powinien wiedzieć o innym psie.
5. Wąchanie tyłków może ustanowić dominację
Psy dominujące zwykle jako pierwsze rozpoczynają rytuał wąchania tyłków, gdy spotykają się dwa psy. Uległy pies często stoi bardzo nieruchomo, pozwalając psu dominującemu dobrze wywąchać, aby wiedział, że uległy pies nie stanowi zagrożenia. Potem kolej na uległego psa. Pies dominujący może warczeć, aby zakończyć sesję wąchania, a uległy pies przestanie wąchać i wycofa się.
6. Wąchanie tyłków jest kojące
Psy zaczynają wąchać sobie nawzajem tyłki od najmłodszych lat i staje się to dla nich kojącym rytuałem. Jeśli Twój pies jest zestresowany lub zdenerwowany, prawdopodobnie powącha kilka niedopałków, aby się uspokoić i uspokoić.
Zakończenie
Twój pies jest gotowy do powrotu do domu po godzinnej zabawie w psim parku, zabawie z przyjaciółmi i wąchaniu ton niedopałków. Jest spokojny, szczęśliwy i całkowicie wyczerpany. Kiedy wychodzisz, wchodzi nowy pies i przez chwilę obwąchują swoje tyłki na powitanie. Zabawiają się przez minutę, a potem przywiązujesz psa do smyczy i wracasz do samochodu. Ty i twój pies trzymacie głowy wysoko, gdy odchodzicie, ponieważ oboje wiecie, że wasz pies jest największym urokiem społecznym. W końcu jest mistrzem wąchania tyłków.