Surowe, bezzbożowe i „naturalne” diety wydają się być ostatnio modne wśród naszych psów. Nie możesz włączyć telewizora ani przeglądać mediów społecznościowych, aby nie zobaczyć licznych reklam tych diet, twierdzących, o ile zdrowszy będzie Twój pies, jedząc je.
W szczególności w przypadku surowej diety zwolennicy twierdzą, że wiele dolegliwości u psa całkowicie ustąpi (takich jak alergie, problemy z nadwagą, słaba energia), a karmienie na surowo opiera się na tym, jak żywili się przodkowie naszych psów.
Jednak wielu weterynarzy stanowczo sprzeciwia się surowej diecie, w tym tej. Dlaczego więc wielu lekarzy weterynarii nie opowiada się za surową dietą dla psów?
Co to jest surowa dieta?
Surowa dieta polega na karmieniu psa surowym, niegotowanym i/lub nieprzetworzonym mięsem, organami lub kośćmi. Niektóre surowe diety będą liofilizowane lub odwodnione, ale temat jest ten sam – jedzenie jest całkowicie niegotowane i nieprzetworzone.
Dlaczego karmienie na surowo jest problemem dla wielu weterynarzy?
Do tej pory nie ma ani jednego recenzowanego badania naukowego, które dowiodłoby, że dieta surowa jest lepsza od diety komercyjnej. Twierdzenia o poprawie stanu zdrowia są w najlepszym razie anegdotyczne.
Głównym problemem jest to, że surowe diety są pełne bakterii. Z tych samych powodów, dla których restauracje muszą umieszczać w swoich menu zastrzeżenia i ostrzeżenia dla osób jedzących surowe lub niedogotowane jedzenie, to samo dotyczy zwierząt. Wiele surowych diet zawiera wysokie poziomy salmonelli, np. coli i listeria – z których wszystkie mogą powodować ciężkie choroby u zwierząt, nie wspominając o ludziach.
Podczas obchodzenia się z surową karmą dla zwierząt domowych ludzie muszą zachować szczególną ostrożność, aby nie zanieczyścić krzyżowo swoich miejsc przygotowywania posiłków i aby dzieci w domu również nie dotykały tych miejsc. Zarówno dzieci, jak i osoby z obniżoną odpornością mogą poważnie zachorować, a niektóre infekcje okazują się nawet śmiertelne.
Oprócz wysokiego poziomu bakterii, kawałki kości mogą powodować urazy zębów, a kawałki mogą utknąć w przewodzie pokarmowym. Te kawałki mogą powodować wrzody żołądka, ciała obce żołądkowo-jelitowe (przedmioty, które utknęły i muszą zostać usunięte chirurgicznie), a nawet przebić się przez przewód pokarmowy.
Kolejną troską lekarzy weterynarii w odniesieniu do surowej diety jest możliwość zapewnienia psu dobrze zbilansowanego posiłku. Zapewnienie psu odpowiedniej ilości witamin, minerałów, białka, tłuszczu i węglowodanów nie zawsze jest łatwym procesem. Karmienie surowymi dietami często wiąże się z koniecznością dodawania surowych owoców i warzyw, proszków, suplementów i tabletek w celu uzyskania optymalnego odżywiania.
Ale co z tym, jak jedzą wilki?
Częstym argumentem zwolenników surowej żywności jest to, że wszystkie psy pochodzą od wilków, a wilki jedzą surową dietę. Jasne, wilki na wolności będą zabijać i zjadać zwierzęta, aby przeżyć. Ale nasze psy domowe są dalekie od genetyki wilków. Nawet zwierzęta trzymane w niewoli, na przykład w ogrodach zoologicznych, z czasem wykształcą inne potrzeby żywieniowe niż ich bliscy przodkowie.
Psy większości ludzi nie byłyby w stanie wytrzymać żywiołów, w których wilk na wolności żyje na co dzień, nie wspominając, nie byłyby w stanie zdjąć antylopy lub łosia na obiad. Potrzeby żywieniowe, środowiskowe, fizyczne i emocjonalne naszych udomowionych psów znacznie różnią się od tych samych potrzeb wilków. W związku z tym powinniśmy traktować je inaczej.
Czy kości nie są dobre dla psich zębów?
Żucie kości dla zdrowia zębów nie przeważa nad szkodami, które często obserwujemy w wyniku. Psy, które żują kości, są narażone na pękanie zębów, powodując silny ból, a czasem infekcje korzeni zębów. Psy mogą ścierać zęby aż do odsłonięcia miazgi (środkowa część zęba, w której znajdują się nerwy i naczynia krwionośne), co z kolei prowadzi do silnego bólu i zwiększonego ryzyka infekcji. Prace dentystyczne u psów mogą być drogie, a często zęby są po prostu usuwane, a nie leczenie kanałowe.
Wielu lekarzy weterynarii w nagłych wypadkach widziało również psy z kośćmi utkniętymi wokół części szczęki. Te psy muszą zostać uspokojone, aby kości zostały wycięte z ich twarzy.
O wiele bezpieczniej jest używać karmy dentystycznej, pasty do zębów dla zwierząt domowych lub specjalnych przysmaków do żucia dla zwierząt domowych, aby pomóc w utrzymaniu zdrowia zębów psa.
Co jeśli nie chcę, aby mój pies jadł „produkty uboczne”?
Kiedy czytasz etykietę karmy dla zwierząt, która mówi „produkty uboczne z kurczaka” lub „produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego”, oznacza to po prostu podroby (takie jak nerki, śledziona i wątroba), mielone kości (czasami, określane oddzielnie jako mączka kostna) oraz tkanka oprócz mięśni zmieszanych z pokarmem. Te produkty uboczne mogą dostarczać wspaniałych składników odżywczych, w tym minerałów, witamin i dodatkowego białka. Po zmieszaniu z komercyjną karmą dla zwierząt domowych są przetwarzane i mielone, co umożliwia psom łatwe trawienie i przetwarzanie ich przez przewód pokarmowy.
Te produkty uboczne są często zawarte w surowej diecie, więc Twój pies zjada je w ramach obu diet. Jednak w przypadku surowej diety te narządy i kości mogą nie być przetwarzane, aby były bezpieczne do spożycia. Duże kawałki kości, pióra i surowe podroby mogą być szkodliwe dla Twojego psa.
Czy weterynarze są opłacani przez komercyjne firmy spożywcze? Czy dlatego nie polecają surowej diety?
Nie. Szerzące się od lat plotki internetowe sprawiły, że ludzie uwierzyli, że weterynarze są „w łóżku” z dużymi firmami zajmującymi się karmą dla zwierząt domowych.
Wiele z tych plotek zaczęło się od powstania butikowych marek karmy dla zwierząt. Te mniejsze marki, próbując wyrobić sobie markę, fałszywie oskarżyły lekarzy weterynarii o otrzymywanie pieniędzy od dużych firm zajmujących się karmą dla zwierząt domowych za sprzedaż ich karmy. Niektóre z tych samych butikowych marek były wielokrotnie wycofywane (ze względu na wysoki poziom szkodliwych bakterii w ich żywności), uznano je za winne fałszywej reklamy i pobierają więcej opłat za swoje produkty, aby firma osiągnęła wyższy zysk.
Więc weterynarze nie dostają „łapówek” od firm zajmujących się karmą dla zwierząt domowych?
Zgadza się. Lekarze weterynarii nie otrzymują żadnych prowizji, premii ani żadnych korzyści finansowych z tytułu polecania lub sprzedawania swojej ulubionej komercyjnej karmy dla zwierząt domowych. Jeśli ten lekarz weterynarii sprzedaje określoną markę karmy dla zwierząt domowych w swojej klinice, klinika otrzyma niewielki zysk z tej sprzedaży. Nie różni się to niczym od każdego sklepu zoologicznego lub sklepu internetowego, który zarabia na sprzedaży tej samej diety lub surowej diety. Zysk kliniki na karmie jest minimalny.
Zakończenie
Surowa karma dla psów to moda, która wielu weterynarzy ma nadzieję, że nie potrwa długo. Społeczność weterynaryjna widzi zbyt wiele infekcji bakteryjnych, urazów kości, ciał obcych w kościach i niezbilansowanych diet, aby czuć się komfortowo, zalecając surową dietę na dużą skalę. Nie ma nic złego w karmieniu psa dobrze przygotowaną, komercyjną karmą. Zęby, przewód pokarmowy i organizm Twojego psa będą Ci za to wdzięczne.
